01f1yessir

Witaj na stronie 01f1yessir!

Login Form

Bezpieczeństwo

Po wypadku Senny FIA zleciła przebudowę niebezpiecznych zakrętów, a normy dotyczące bezpieczeństwa zostały znacznie zaostrzone. Zmarłego Sennę zastąpił w Williamsie rezerwowy kierowca tego zespołu, szkot David Coulthard, a na ostatnie 3 wyścigi z emerytury ściągnięto mistrza z sezonu 1992, Nigela Mansella. Dominacja Williams-Renault została jednak przerwana przez Schumachera, choć tytuł dla niemieckiego kierowcy przyznany został w dość kontrowersyjnych okolicznościach. W ostatnim wyścigu sezonu, podczas GP Australii na ulicznym torze w Adelaidzie Schumacher, prowadzący w wyścigu, źle pojechał na jednym z zakrętów i lekko uderzył w bandę. Wrócił na tor, zaraz za nim jechał jednak kierowca Williamsa, Damon Hill, który przed ostatnim wyścigiem sezonu tracił do Niemca tylko jeden punkt. Kiedy Brytyjczyk próbował go wyprzedzić, Schumacher zajechał mu drogę, Hill uderzył w kierowcę Benettona i uszkodził sobie bolid. W rezultacie ani Niemiec, ani Brytyjczyk nie ukończyli wyścigu i to Schumacher mógł się cieszyć ze swojego pierwszego tytułu. Mistrzem świata konstruktorów został jednak Williams. W kolejnym sezonie dominacja Benettona była już wyraźna. Tym razem Niemiec bez problemów i z dużą przewagą zdobył swoje drugie mistrzostwo. Na sezon 1996 Schumacher podpisał kontrakt z Ferrari. W sezonie 1996 zmieniły się zasady przyznawania numerów startowych. Dotąd zespoły miały stałe numery, tylko zespół aktualnego mistrza świata otrzymywał nr. 1. Prowadziło to do dość dziwnych sytuacji, np. słaby Tyrrell przez wiele lat jeździł z numerami 3 i 4, a Ferrari z numerami 27 i 28. Od tego sezonu numery były przyznawane na podstawie klasyfikacji konstruktorów z zeszłego sezonu (zespół mistrza świata niezależnie od swojej pozycji miał nr. 1). Mistrzem świata w sezonie 1996 został Damon Hill, po dość równej walce ze swoim nowym partnerem z zespołu, debiutantem Jacquesem Villeneuvem. Williams zdobył też kolejny tytuł w klasyfikacji konstruktorów. Hill odszedł po sezonie do słabego Arrowsa i nie odegrał w 1997 roku większej roli, a mistrzem świata został Villeneuve. Schumacher został zdyskwalifikowany z klasyfikacji generalnej sezonu po tym, jak podczas ostatniego wyścigu chciał powtórzyć swój wyczyn z 1994 roku i wjechał w Villeneuve'a. W roku 1998 zakazano używania slicków. Do nowych przepisów najlepiej przystosował się McLaren, którego kierowca, Mika Hakkinen został mistrzem świata. Powtórzył on ten wyczyn w kolejnym sezonie, jednak tu do ostatniego wyścigu walczył o tytuł z drugim kierowcą Ferrari, Eddiem Irvinem. Ferrari zdobyło zresztą w tym sezonie tytuł mistrza konstruktorów. W kolejnym sezonie rozpoczęła się trwająca do 2005 roku dominacja Ferrari. Dla włoskiego zespołu pięć tytułów zdobył Michael Schumacher. Jego partnerem przez cały ten okres był Brazylijczyk Rubens Barrichello, który zmienił Irvina. Walkę z Ferrari nawiązać zdołał tylko McLaren-Mercedes (Mika Hakkinen) w sezonie 2000 oraz Williams-BMW (Juan Pablo Montoya) w sezonie 2003. Na początek XXI wieku przypadło też wejście do Formuły 1 wielu koncernów – Ford przemianował w 2000 roku Stewarta na Jaguara, Renault w 2001 roku zakupiło Benettona, który od sezonu 2002 startował jako Renault F1, Toyota założyła swój team w sezonie 2002, a Honda przejęła w 2005 r. BAR, który wcześniej powstał z wykupionego w 1998 roku przez British American Tobacco Tyrrela. W 2005 roku Schumachera pokonuje Hiszpan Fernando Alonso, za kierownicą Renault F1, po kontrowersyjnych restrykcjach co do zmiany opon w czasie wyścigu. Niemiec zdołał w tym sezonie wygrać tylko jeden wyścig – GP USA. Po sezonie BMW zaprzestało dostarczania silników dla Williamsa i zakupiło zespół Sauber przemianowując go na BMW Sauber. Sezon 2006 to ostatni sezon Schumachera, jak również ostatni sezon w którym rozegrano GP San Marino. Mistrzem świata po raz kolejny został Fernando Alonso, który po wywalczeniu tytułu zrezygnował ze ścigania się w mistrzowskim zespole Renault F1 na rzecz brytyjskiego teamu McLaren. Podczas GP Węgier w Formule 1 zadebiutował pierwszy w historii F1 polski kierowca – Robert Kubica, który dotychczas był kierowcą testowym teamu BMW Sauber. Pierwsze podium zdobył on jeszcze w tym samym sezonie – podczas GP Włoch – był wtedy trzeci. W sezonie 2007 partnerem Hiszpana w McLarenie zostaje gwiazda serii GP2, Lewis Hamilton. W tym roku również dochodzi do całkowitego zakazu reklam wyrobów tytoniowych, przez co takie teamy jak McLaren, Scuderia Ferrari, Renault F1, czy Honda F1 musiały zrezygnować z umieszczenia ich na swoich bolidach. Sezon 2007 stał się sławny poprzez aferę szpiegowską, czego skutkiem było zdyskwalifikowanie zespołu McLaren w klasyfikacji konstruktorów. Ostatecznie mistrzem świata został Fin Kimi Räikkönen, nowy kierowca zespołu Scuderia Ferrari, który pokonał rewelacyjnego Lewisa Hamiltona i Fernando Alonso o jeden punkt. W sumie Fin zdobył ich 110, a Hiszpan i Anglik po 109. Sezon 2008 to kolejny sezon panowania Ferrari. W tym sezonie pojawia się jeden nowy team, Force India, który powstał na bazie zespołu Spyker. Jego kierowcami zostają Włoch Giancarlo Fisichella oraz Niemiec Adrian Sutil. Kierowcom indyjskiego teamu nie udaje się zdobyć ani jednego punktu w sezonie 2008. Niezadowolony z faworyzowania Hamiltona w McLarenie dwukrotny mistrz świata Fernando Alons o powraca do będącego w nie najlepszej formie zespołu Renault F1. Jego partnerem zostaje Nelson Ângelo Piquet, a dla Hiszpana sezon również nie układa się najlepiej. Ostatecznie udaje mu się jednak wygrać dwa wyścigi, GP Japonii oraz pierwszy w historii nocny wyścig Formuły 1 – GP Singapuru. Podczas deszczowego GP Brazylii, ostatniego wyścigu sezonu 2008 na ostatnim zakręcie ostatniego okrążenia tytuł mistrza świata zdobywa Lewis Hamilton, pokonując swojego głównego rywala, Brazylijczyka Felipe Massę. Na uwagę zasługuje również wspaniały wyczyn polskiego kierowcy, Roberta Kubicy, który liczył się w walce o tytuł mistrzowski niemal do ostatniego wyścigu sezonu. Polakowi udało się wygrać GP Kanady, wiele razy stawał też na podium. Team Polaka, BMW Sauber, zaprzestał jednak rozwijania bolidu BMW Sauber F1.08 i skupił się na bolidzie na następny sezon, wynikiem czego były nieco gorsze rezultaty Kubicy w ostatnich wyścigach. W miesiąc po zakończeniu sezonu 2008, dnia 4 grudnia 2008 zespół Honda F1 podjął decyzję o wycofaniu się z Formuły 1 przed rozpoczęciem sezonu 2009. Sezon 2009 to zupełnie nowe przepisy w aerodynamice, użyciu silników, powrót opon typu slick oraz wdrożenie systemu KERS. Towarzyszy mu przy tym całkowite przetasowanie w stawce, gdzie początkowo takie zespoły jak McLaren, Scuderia Ferrari, czy BMW Sauber trafiają na koniec klasyfikacji konstruktorów. Czarnym koniem w roku 2009 okazuje się być nowy, powstały na gruzach zespołu Hondy, Brawn GP, który swe dobre wyniki w dużej mierze zawdzięczał kontrowersyjnym "podwójnym dyfuzorom". Kierowca tego teamu, Jenson Button wygrywa sześć z siedmiu pierwszych wyścigów sezonu, i ostatecznie zostaje mistrzem świata. W połowie sezonu z Renault F1 zostaje zwolniony Nelson Ângelo Piquet, daje to początek aferze Crashgate, związanej z GP Singapuru w sezonie 2008. W rezultacie główny sponsor ekipy Renault F1, ING ogłasza zerwanie współpracy. Główny szef Renault Flavio Briatore, dostaje od FIA dożywotnia dyskwalifikację na jakiekolwiek działania związane z F1. W roku 2010 po raz pierwszy w historii zaistniało ryzyko rozłamu F1. Ówczesny prezydent FIA, Max Mosley, postanowił obniżyć budżety zespołów do drakońsko niskich, jak na standardy serii, 40 mln dolarów. Wszystko było związane z organizacją zwerbowania nowych zespołów, które miały posiadać dzięki temu równe szanse. Sprzeciw pozostałych dał jednak fiask planom Brytyjczyka, jednak mimo to przyjęte ekipy dostały szanse i zostały objęte kontraktem "Concorde Agreement" do końca sezonu 2012. Szanse otrzymały hiszpański Campos Meta Team (przekształcony w HRT F1 Team), brytyjski Manor Grand Prix (przekształcony w Virgin Racing, następnie w Marussia F1 Team) oraz amerykański US F1 Team, który ostatecznie zrezygnował z udziału w serii, z powodu kłopotów finansowych i technicznych. Z Formuły 1 odeszły trzy duże firmy samochodowe, w tym dwie całkowicie. Po odejściu japońskiego zespołu Toyota szansę na debiut otrzymał malezyjski zespół Lotus Team, który nie otrzymał szansy startów w pierwszym terminie. Jeszcze w trakcie sezonu 2009 o odejściu z serii poinformowała bawarska firma BMW, wystawiająca team BMW Sauber. Jeden z jej kierowców został – Polak Robert Kubica – został kierowcą zespołu Renault. Ich były zawodnik – Hiszpan Fernando Alonso – zastąpił Fina Kimiego Räikkönena – w zespole Scuderia Ferrari. Warto odnotować, iż większość udziałów wykupiła luksemburska firma Genii Capital, należąca do Gérarda Lopeza, a nowym szefem ekipy został Francuz Eric Boullier. Francuska marka ograniczyła się tylko do dostarczania jednostek napędowych, a swojej nazwy udzieliła tylko ze względu na pieniądze, jakie otrzymano za miejsce w klasyfikacji końcowej. Do F1 powróciła z kolei legendarna niemiecka marka Mercedes GP, która wykupiła zespół mistrzów świata, Brawn GP. Wraz z ekipą powrócił 7-krotny MŚ Michael Schumacher, natomiast aktualny czempion Jenson Button trafił do zespołu McLaren. Był to pierwszy sezon, w którym używaliśmy nowego systemu punktowego, w skali 25-18-15-12-10-8-6-4-2-1. Poza tym zakazano tankowania bolidów w trakcie wyścigu, co skutkowało powiększeniem baków, a w konsekwencji wydłużeniem konstrukcji pojazdu. Ostatnią ważną zmianą było zwężenie przednich opon w stosunku do tylnych – ów zabieg był związany z większą wagą bolidów na starcie. Sezon 2010 zakończył się podwójnym mistrzostwem austriackiej ekipy Red Bull Racing, której kierowca – Niemiec Sebastian Vettel – został najmłodszym mistrzem świata (w wieku 23 lat). RB6 dominowało w większości sesji kwalifikacyjnych, jednak tempo w czasówce nie zawsze było wykorzystane podczas wyścigu, głównie za sprawą błędów i awarii konstrukcji. Tytuł zdobył w ostatnim wyścigu, o GP Abu Zabi, w którym prowadzący w mistrzostwach Alonso zajął dopiero siódme miejsce, po kiepskiej strategii.Najważniejszą zmianą w roku 2011 był nowy dostawca opon – włoska firma Pirelli. Uściślone przepisy zakazały charakterystycznych elementów zewnętrznych np. "płetwy rekina". Rewolucją w F1 okazał się debiut ruchomego tylnego skrzydła (w skrócie z angielskiego, "DRS"), kosztem przedniego, który pozwalał uzyskiwać zdecydowanie większe prędkości na prostych. Podczas treningów i kwalifikacji mógł być używany dowolnie, natomiast w wyścigu wyznaczana została tzw. "strefa DRS", na której było możliwe używanie systemu. Do pełnego użytku powrócił KERS, który miał jeszcze większe możliwości. W składach kierowców liczących się w walce o wysokie lokaty zabrakło Polaka Roberta Kubicy, który doznał poważnego wypadku w lokalnym włoskim rajdzie. Jego zespół zastąpił go jego byłym partnerem Nickiem Heidfeldem. Zespół należący do Lopeza podpisał kontrakt z brytyjską firmą Lotus, która stała się ich tytularną nazwą – Lotus Renault GP. Podobnie stało się w przypadku Lotus Team (przybranie nazwy Caterham F1 oraz Virgin Racing (ekipa związała się z rosyjską Marussią). Zespół HRT F1 Team został z kolei wykupiony przez firmę Thesan, a nowym szefem został Luis Perez-Sala (wcześniej był nim Colin Kolles). W sezonie 2012 nie przewidziano zmian w przepisach. Już w 2011 roku było jednak wiadomo, iż "dmuchany dyfuzor" oraz zmiana "mapingu" silnika zostanie zakazana. FIA postanowiła także obniżyć nos bolidu względem monokoku, co miało zapobiec wypadkom pokroju ubiegłorocznego GP Abu Zabi, gdzie Vitantonio Liuzzi o mało nie najechał na głowę Schumachera podczas kolizji. W konsekwencji powstały tzw. "kacze dzioby", a takim obrotom spraw, dzięki niskiemu środkowi ciężkości, udało się uniknąć jedynie ekipie McLaren i Marussia. Początek sezonu był rekordowym w historii F1 – w pierwszych siedmiu wyścigach mieliśmy do czynienia z różnymi zwycięzcami. Tym samym został pobity rekord z 1982 roku, kiedy to mieliśmy pięciu różnych triumfatorów. W całym sezonie mieliśmy łącznie ośmiu różnych zwycięzców, odpowiednio byli to Jenson Button, Fernando Alonso, Nico Rosberg, Sebastian Vettel, Pastor Maldonado, Mark Webber i Lewis Hamilton. Ósmego wygranego poznaliśmy w Abu Zabi, a był nim powracający do F1 z ekipą Lotusa Fin Kimi Räikkönen. Na przestrzeni całego sezonu najszybsze okazały się bolidy McLarena, o czym świadczą 9 pole position. Porażka w mistrzostwach w ich wykonaniu była jednak rażąca, głównie za sprawą błędów w pitstopach i awariom, a także nierównej formie w kwestii degradacji opon (ostatecznie żaden z ich zawodników nie znalazł się na podium kl. gen., a zespół zajął 3. miejsce w mistrzostwach – trzecia lokata w przypadku kierowców przypadła Räikkönenowi w dużo słabszym pojeździe). Mający początkowo problemy po zakazie "dmuchanego dyfuzora" Red Bull Racing, zanotował znakomitą końcówkę sezonu, w której Vettel odnotował cztery zwycięstwa w sześciu ostatnich startach, dzięki czemu w ostatniej rundzie sezonu posiadał trzynaście punktów przewagi nad konsekwentnym Alonso. Ostatecznie po wielu perturbacjach związanych z kolizją i spadkiem na koniec stawki, błędom strategicznym, Niemiec ostatecznie dojechał szósty, co w przypadku drugiej lokaty Hiszpana dało trzeci z rzędu tytuł mistrzowski Sebastianowi, którym tym samym pobił rekord Brazylijczyka Ayrtona Senny, w kategorii "najmłodszy trzykrotny MŚ". Po tym sezonie po raz drugi zakończenie sportowej kariery ogłosił 7–krotny mistrz świata Michael Schumacher, który w ciągu ostatnich 3 sezonów w barwach Mercedesa, raz stanął na podium i wykonał jedno najszybsze okrążenie.